Toruń, UMK i policja przeciw agresji

Konferencja na UMK

- Chcemy przekazać, że Toruń jest miastem bezpiecznym, otwartym i gościnnym i potępić wydarzenia, do których doszło - mówili podczas wspólnej konferencji prasowej rektor UMK, prezydent Torunia i Komendant Miejski Policji.

Konferencję zwołano w związku z wydarzeniami w nocy z 16 na 17 czerwca, w wyniku których do szpitala trafił student z Turcji, przebywający na UMK w ramach programu Erasmus. Komendant policji w Toruniu, mł. inspektor Maciej Lewandowski poinformował, że ustalono już tożsamość czworga z sześciu Polaków, którzy brali udział w bójce z grupą siedmiorga studentów z zagranicy. Trzech z nich zostało zatrzymanych i usłyszało prokuratorskie zarzuty. - To mężczyźni w wieku 21, 22 i 23 lat, mieszkańcy Torunia, z których jeden był już znany policji. Prokuratura i policja prowadzą postępowanie w tej sprawie, przesłuchaliśmy już osobę najbardziej poszkodowaną, część świadków zdarzenia i troje zatrzymanych - wyjaśnił komendant Lewandowski.

Rektor UMK, prof. Andrzej Tretyn, ponownie wyraził ubolewanie z powodu incydentu i zapewnił, że Uniwersytet, który coraz mocniej otwiera się na współpracę międzynarodową, zrobi wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo studentom z zagranicy. - Co roku przyjeżdża do nas kilkuset obcokrajowców, chcących studiować na UMK. Bardzo się z tego cieszymy. To nasi goście, którym chcemy stworzyć jak najlepsze warunki - mówił rektor. Prof. Tretyn przypomniał, że studenci przyjeżdżający do Torunia w ramach programu Erasmus otoczeni są szczególną opieką, odbywają także tygodniowe szkolenie, podczas którego poznają podstawowe informacje i zasady dotyczące bezpieczeństwa swojego pobytu, spotykają się także z funkcjonariuszami policji i Straży Miejskiej.

- Jesteśmy otwartym, gościnnym i bezpiecznym miastem - mówił podczas konferencji prezydent Torunia, Michał Zaleski. - Chcemy, by goście z zagranicy odwiedzali nas jak najliczniej, zarówno w celach turystycznych, jak i podejmując tu studia czy prowadząc interesy. Nie ma wśród władz i mieszkańców Torunia przyzwolenia dla takich incydentów.

Poszkodowany student z Turcji przebywał w Toruniu dwa semestry. W poniedziałek opuścił szpital. Zgodnie ze swoimi wcześniejszymi planami we wtorek wyjechał z Torunia i wrócił do swojego kraju.

Źródło: UMK
Fot. Andrzej Romański