TORUŃ

W Toruniu odbyły się 10 lutego uroczystości upamiętniające 77. rocznicę pierwszej deportacji Polaków na Syberię w 1940 r.

Jak co roku w tę rocznicę toruńscy Sybiracy spotkali się w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego na nabożeństwie w intencji ofiar deportacji. Po mszy złożono kwiaty w honorowej asyście wojskowej pod tablicą upamiętniającą ofiary Sybiru, znajdującą  się w krużganku kościoła. Okoliczności historyczne przypomniał Jan Myrcha,  prezes Oddziału Związku Sybiraków w Toruniu. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele toruńskiego samorządu – prezydent Torunia Michał Zaleski i przewodniczący Rady Miasta Marcin Czyżniewski. Odśpiewano hymn państwowy i hymn Sybiraków.  

- To dzień naszej toruńskiej modlitwy i pamięci. Z nadzieją ogarniamy nią zmarłych, ofiary Sybiru, ale także ich potomków, którzy przechowali dla następnych pokoleń bolesne świadectwo cierpienia na Wschodzie – mówił do zgromadzonych prezydent Torunia Michał Zaleski.

Nocą z 9 na 10 lutego 1940 r., na rozkaz sowieckich władz w Moskwie, z Polski wywieziono 140 tys. osób. Były to głównie rodziny wojskowych, urzędników, pracowników służby leśnej i kolei ze wschodniej części kraju. Jedna trzecia deportowanych trafiła na północ europejskiej części Rosji, do obwodu archangielskiego i Komi ASRR, wielu przesiedlono do Kraju Krasnojarskiego i obwodu omskiego na Syberii. Łącznie sowieci przeprowadzili cztery deportacje – drugą z 12/13 kwietnia 1940 r., trzecią z 28/29 czerwca 1940 r., a czwartą - w maju 1941 r. Według historyków IPN łącznie wywieziono wówczas 800 tys. Polaków, choć niektóre szacunki podają nawet 2 mln.