TORUŃ

Problemy toruńskich szkół, zawody poszukiwane na rynku pracy i sposoby na zachęcenie uczniów do nauki w szkołach branżowych i technicznych, to tematy poruszane na spotkaniu zorganizowanym przez Centrum Wsparcia Biznesu w Toruniu 24 kwietnia 2017 roku.

Przedsiębiorcy, dyrektorzy szkół zawodowych i technicznych, przedstawiciele Powiatowego Urzędu Pracy oraz wydziałów Urzędu Miasta Torunia rozmawiali z Zastępcą Prezydenta Miasta Torunia Zbigniewem Fiderewiczem o wyzwaniach rynku pracy i szkolnictwa zawodowego oraz technicznego. Toruńskie firmy coraz częściej borykają się z niedoborem wykwalifikowanej kadry, gotowej od razu podjąć pracę. Jest dużo osób z wyższym wykształceniem, jednak, jak przekonuje Bożenna Pszczółkowska-Rudnicka – Zastępca Dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy dla Miasta Torunia, obecnie poszukiwane są umiejętności, a nie dokument.

Szkoły zawodowe i technika przygotowują ucznia, który już w trakcie nauki zaczyna pracę i bez problemu znajdzie ją po zakończeniu edukacji. Problem polega na zmianie podejścia i uwiadomieniu, że są inne drogi niż liceum i studia. Karol Polasik z zarządu Izby Przemysłowo-Handlowej w Toruniu zauważa:  - Ważne jest żeby zmienić percepcję, pokazać młodym ludziom przykłady success story – nie trzeba iść drogą bardzo ogólną, tylko będąc profesjonalistą w jakiejś dziedzinie, ekspertem, począwszy od technikum, można w życiu bardzo dużo osiągnąć.

Istotne jest również współdziałanie szkół i przedsiębiorstw, by osiągały one wzajemne korzyści. Firma pomaga przygotować ucznia od strony praktycznej, angażuje się w jego edukację, a w zamian powinna otrzymać gwarancję zatrudnienia solidnego i zaangażowanego fachowca. Podobne głosy można było usłyszeć od największych toruńskich przedsiębiorstw. Przedstawiciele Apator S.A., zapewniali, że podejmą się objęcia patronatem klas, zaoferują praktyki czy nagrody, jednak poszukują uczniów zmotywowanych i chętnych do pracy, by zainwestowany czas, zaangażowanie i środki finansowe nie zostały zmarnowane. - Jeśli pracodawca widzi zwrot z takich działań, to traktuje to nie jako koszt, ale inwestycję – podkreśla Anna Kostrzewska z Frauenthal Automotive Toruń Sp. z o.o.

Zainteresowanie inicjatywą wykazywali również przedstawiciele Arpol Motor Company Sp. z o.o., którzy obecnie współpracują z Zespołem Szkół Samochodowych. Ich działalność ma głównie charakter prospołeczny, ponieważ nie ma gwarancji, że szkolony w ich firmie uczeń będzie pracował w niej po zakończeniu edukacji. Krzysztof Bruź – Prezes Zarządu Torimpex Trade Sp. z o.o. - zadeklarował, że będzie współuczestniczył w kształceniu od strony praktycznej oraz oferuje zatrudnienie dla absolwentów klas o profilu handlowym.

Zasadniczym wyzwaniem jest przekonanie uczniów i ich rodziców, że warto uczyć się w szkole branżowej i można po niej odnieść sukces. Katarzyna Nowicka-Skuza zastępca dyrektora Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia podkreślała, że istotne jest uświadomienie młodym ludziom, że nauka zawodu może być odkryciem lub rozwinięciem ich pasji oraz realną perspektywą zatrudnienia i ciekawej kariery zawodowej. Temu mają służyć zaprojektowane przez Centrum Wsparcia Biznesu działania. Będą one opierały się na kompleksowych badaniach grupy docelowej i przygotowaniu kampanii promocyjnej, której przekaz będzie atrakcyjny dla uczniów oraz ich rodziców.

Skorelowaniu działań szkół, przedsiębiorców i samorządu ma posłużyć powołanie klastra edukacyjnego. Umożliwi on stworzenie klas patronackich, ułatwi dostęp do praktyk i stażów, ukierunkuje kształcenie zawodowe na potrzeby rynku pracy, usprawni działania organizacyjne, a także ułatwi proces pozyskiwania funduszy. 

Podjęte rozmowy do jeden z etapów działań, które podjęło Centrum Wsparcia Biznesu we współpracy ze szkołami oraz przedsiębiorcami, które mają na celu promocję szkół branżowych i techników wśród uczniów i rodziców. Przewidziany jest długofalowy proces, dzięki któremu szkoły zyskają chętnych do nauki, a przedsiębiorstwa pożądanych na rynku pracowników.